Orki z Majorki Pingwiny z Madagaskaru A Flamingi? Z Chorwacji... "Moje rodzinne wakacje pod żaglami w Chorwacji wypełniły ostatnio flamingi... W sierpniu 2018 na jachcie Elan 50 Impression (2018) w dwie zaprzyjaźnione rodziny wypłynęliśmy z Sibenika w Chorwacji na jedne z lepszych wyjazdów rodzinnych jakie ostatnio odbyłem. Zabawki, dmuchańce, gry planszowe, wędki, moje kąpielówki na zmianę i "nieco" ciuszków żony, a do tego obowiązkowo zakupy na targu rybnym w Sibeniku. Dobrze, że samochód pojemny, a deska SUP i stadko flamingów już czekały na nas w szyku na pokładzie. Pierwszy wieczór spędziliśmy na kotwicy, z dala od zgiełku miasta, przy grillowanej doradzie i branzino, rozkoszując się zachodzącym za wyspę Murter słońcem. Rano leniwa kawa z ekspresu, małe co nieco i pożeglowaliśmy radośnie według naszego naturalnego rozkładu jazdy w kierunku Kornatów. Pogoda była wyśmienita żeglarsko, ale nie o żeglowanie tu przecież głównie chodziło. Nasze dzieci dobrały się do wspólnej zabawy znakomicie i często znikały nam z horyzontu - najczęściej w wodzie (czujne oko jednego rodziców za nimi wodziło - po żeglarsku "oko na dziecko"), bo kąpieli po zatoczkach końca nie było widać. Byliśmy razem, z dala od świata, otoczeni śródziemnomorską naturą". Skipper i tata Tomasz Bednarczyk