Pasjonuje mnie pokazywanie dzieciom, jak mogą stawać się samodzielne oraz obserwowanie ich zachwytów. Najbardziej zapadają w moje serce sceny, kiedy dziecko po wielkim trudzie (jakim może być przelewanie wody z morza do wiaderka) podnosi głowę z triumfem w oczach i uśmiechem na twarzy. Kiedy jest zadowolone samo z siebie:).
Pewnie dlatego w mojej pracy zawodowej wybrałam pedagogikę Marii Montessorii. Fascynuje mnie w niej podejście do dziecka (z szacunkiem, zaufaniem i wolnością), rola nauczyciela jako pomocnika w odkrywaniu świata i siebie oraz sposoby nauczenia dzieci rzeczy trudnych łatwymi sposobami. Dzięki montessoriańskim pomocom zrozumiałam i polubiłam matematykę. Dzięki montessoriańskim spotkaniom przyglądam się ziarnkom piasku (jak się okazało różnym na różnych plażach) i gwiazdom na nocnym niebie.
Żeglowanie jest dla mnie formą odkrywania. Odkrywania nowych lądów, mórz, ludzi, smaków, a przede wszystkim natury, która za każdym razem jest inna. Lubię też wracać w znane mi miejsca, bo są zaproszeniem do nowego spojrzenia. Żeglowanie to też odkrywanie samej siebie. A ja lubię różne przygody:).
Żeglując odkrywałam uroki Mazur, Morza Bałtyckiego, Północnego, Jońskiego oraz chorwackiej części Morza Adriatyckiego.