Referencje

Polecam!!
Szkolenie teoretyczne w bardzo praktycznym ujęciu z bardzo dużą ilością omawianych bardziej i mniej typowych przypadków. Nie było pytania z sali na które nie znalazła się odpowiedź.
Szkolenie na wodzie również dużo mi dało i mimo trudnych warunków dużo się nauczyłem od instruktora.
Dziękuję

Dostałem to czego szukałem + więcej nawet bo dobra organizacja i ludzie z pasją (Jacek i skiperzy prowadzący) pokazują nowe kierunki możliwe w żeglarstwie. Jako osobie z chyba najmniejszym doświadczeniem i umiejętnościami wsród kursantów (świeży patent sprzed roku) podglądanie innych i uczestniczenie w tym żywiole dało wiele cennych wskazówek co powinienem poprawić na przyszłe pływanie - także turystyczne. Nie wspominam że przesuneło się moje wyobrażenie o możliwościach manewrowych Tanga

Wymarzone rozpoczęcie sezonu, z przytupem bo wiało i szkwaliło mocno, także emocji było sporo!

Szkolenie regatowe – rewelacja! Bardzo dobrze poprowadzone, przemyślanie, odpowiednia ilość teorii i dużo praktyki. Naprawdę udane i świetna zabawa!

Jacek Paluszkiewicz fantastyczny! Kulturalny – co się coraz rzadziej zdarza – spokojny, merytoryczny, cierpliwie tłumaczy. No nie mogliśmy się z nim rozstać po zakończeniu zajęć. Sternicy – świetni. Szczególnie nasz Mariusz. Bardzo duże umiejętności, spryt żeglarski i do tego zaangażowany i pracowity. Z takim kimś przyjemność pływać. I nareszcie się czegoś nauczyłam!

Jeszcze raz dzięki.

Very beatiful week sailing with Tomasz Bednarczyk across Split. Clear guidances and teaching. Thanks!

Wszyscy zdali czyli zaplanowany cel osiągnięty.
Było wygodnie 4 osoby szkolące sie + instruktor na 8 osobowej Bawarii (3 kabiny). Łódka nówka rocznik 2013 co powodowało trochę nerwowości przy manewrach portowych. Instruktorka (Kamila) dała popływać ingerowała tylko w ostateczności czyli prawie wcale. Rano i wieczorami pomagała w zadaniach z nawigacji i robiła kartkówki. Jak w szkole. Atmosfera pracy i ogólna trzeźwość. W sumie najtrudniejszy był test. Ale jakoś żeśmy przeszli. Żagiel się nam trochę podarł, ale Tomek nie pociągnął nas z kaucji. Myślę, że z każdym kolejnym kursem będzie coraz lepiej. Czego ekipie Pro-skippers życzę. Do zobaczenia.

Mój kontakt ze szkolą żeglarską Pro-Skipper datuje się od 2013 roku. Zajęcia teoretyczne i praktyczne prowadzili Skipperzy Mikołaj i Łukasz. Wykłady były starannie przygotowane i interesujące.
Mikołaj z dużym doświadczeniem i umiejętnie trzymał kursantów w koncentracji. Później dużo czasu spędzaliśmy na wodzie Zalewu Zegrzyńskiego.
W tym 2014 roku znów skierowałem swoje kroki do Szkoły Pro-Skipper, tym razem robiłem Kurs na Voditelj Brodice w Chorwacji. Organizacyjnie Tomek Bednarek dopiał wszystko w sposób perfekcyjny. Nowy yacht Elan 444 Impression czekał na nas w Sukošan i prezentował się pięknie.
Muszę podkreślić, że w życiu nie byłem na yachcie. Wszystko było czyste i nowe.
Skipper Krzysztof Kieniewicz przejął yacht i przyjąl nas na pokład.
Krzysztof jest w stopniu kapitana i ma duże doświadczenie we współpracy z kursantami. Jest też doskonałym fachowcem z olbrzymim zakresem wiedzy teoretycznej.
Rano, po śniadaniu były wykłady, a później manewrówka. Wieczorem skipper prowadził nas do restauracji, gdzie mile spędzaliśmy czas.
Bardzo przyjemnie i pożytecznie spędziłem tydzień w Kroacji. W ostatnim dniu przyjechaliśmy yachtem do Zadar gdzie zdawaliśmy w Kapitanacie Portu egzamin na Voditelj Brodice.

Jeśli ktoś marzy o rejsie w Chorwacji z własną ekipą i nie wie jak się za to zabrać zdecydowanie polecam do tego Pro-skippers. Organizacja jachtu i skippera ograniczyła się do kilku maili i telefonów. Wszystko przebiegło sprawnie i bez zarzutów, a załoga była zachwycona poleconą Bavarią 45. Skipper nie tylko dbał o sprawny przebieg rejsu, ale też świetnie wpasował się w towarzystwo. Ogólnie same plusy i mnóstwo fajnych wspomnień.:)

2014.04.26-05.03, Kołobrzeg-Bornholm-Christianso-Kołobrzeg

Faktycznie wróciliśmy bez strat w ludziach i sprzęcie :-)
Był to jeden z najfajniejszych rejsów, w jakich miałem możliwość uczestniczyć.
Załoga - pomimo niewielkiej obsady - przemiła.
Na szczególne uznanie i podziękowania zasługuje nasz kapitan. Jego zaangażowanie w to, aby rejs był przyjemny, bezpieczny
a jednocześnie dostarczył wielu wspaniałych wrażeń i sporo praktycznej wiedzy żeglarskiej było niesamowite i zdecydowanie przekraczało nasze oczekiwania. Wiedzy i doświadczenia tego człowieka nawet nie jestem w stanie spróbować ocenić - za to wiem ile jeszcze muszę się nauczyć :-) Mam nadzieję, że na stałe współpracuje z PRO-SKIPPERS, bo wart jest każdych pieniędzy.
Co do jachtu Cassandra - bardzo fajna jednostka turystyczna. W końcu dowiozła swoją niewprawną załogę tam i z powrotem :-)
Po tygodniu pływania trudno powiedzieć dużo - kilka rzeczy można by usprawnić. Myślę, że cenne uwagi praktyczne będzie w stanie
przedstawić kapitan.
Pozostaje podziękować PRO-SKIPPERS za zorganizowanie wspaniałego rejsu.

Polecam firmę Pro-Skippers z czystym sumieniem. Przebieg szkolenia pełna profeska:)Instruktorzy Kamila i Przemek fachowcy, cierpliwi i potrafiący przekazać wiedze teoretyczną oraz praktyczną .
DZIEKI

Miałam przyjemność uczestniczyć w kursie regatowym prowadzonym przez Jacka Paluszkiewicza we wrześniu 2013. Żegluję już długo, ale właśnie czegoś takiego mi brakowało. Po dwóch dniach wyszłam ze sporą ilością zapisanych kartek : przepisami, znakami, zasadami, itp. i ogromną ilością wiedzy PRAKTYCZNEJ. Pełen profesjonalizm, na prawdę. Na koniec odbyły się regaty w których uczestniczyliśmy jako jedna, zgrana załoga i ścigaliśmy się z kilkoma jeszcze innymi Tangami, były medale, osobna łódź komisji sędziowskiej (żony Jacka :)), wszystko na najwyższym poziomie.
Było mnóstwo pracy, dużo manewrów, obserwacji i także lekcja kultury osobistej podczas regat.
Dodatkowo, z Jackiem mieszkamy w jednej miejscowości i po uprzednim kontakcie miałam darmowe podwózki do portu Nieporęt.
Na prawdę super, polecam, :)

Bardzo dziekujemy za szkolenie i przygotowanie do egzaminu. Sposob, w jaki uczyl nas Lukasz byl profesjonalny, metodyczny i spokojny, ale - i to najwazniejsze - skuteczny.
Mysle, ze jeszcze wiosna bedziemy jeszcze wspolnie plywac.

Wybór padł na Pro-Skippers i to była dobra decyzja. Mam swoje lata i potrafię docenić kiedy oferta jest w pełni realizowana. Ani jednego niedomówienia! Żeglarze to fajni ludzie, tak myślę. Pozdrawiam Kamilę, Łukasza a szczególnie Mikołaja. Ponieważ patent otrzymałem po ok. 2 miesiącach po kursie / 12-11-2013 r./nie bardzo pamiętam, który to jest prawy hals ale jak tylko lody puszczą dokończymy szkolenie.

Muszę powiedzieć, że byłam z niego [jachtu] bardzo zadowolona, zwłaszcza, że jak na Zegrze to wiało naprawdę nieźle. Chciałam wyrazić swój podziw dla organizacji i poziomu profesjonalizmu Twojej firmy. Wszystko sformalizowane i szczegółowo opisane (umowa oraz dodatkowe informacje na temat prawidłowej eksploatacji sprzętu), ale nie do przesady, tylko to co najważniejsze i niezbędne. Może zbędne były tłumaczenia Twoich pracowników na temat obsługi silnika czterosuwowego czy refowania, ale rozumiem, że to ich praca. W każdym razie było naprawdę super, szczerze gratuluję i życzę dalszych sukcesów. :)

Z przyjemnością polecam Pro-Skippers. Świetni fachowcy, rzetelne szkolenie i zdany egzamin ;) nic dodać nic ująć! Do zobaczenia na wiosnę na kolejnym kursie ;)

Zaokrętowanie było 28.09, a wyokrętowanie, jeden dzień po egzaminie, czyli 05.10.2013 r.
Trzech uczestników i tyle dni szkolenia, to było dla mnie optymalne połączenie - biorąc pod uwagę moje doświadczenie i wiedzę, a raczej brak doświadczenia i wiedzy. Po prostu dla wszystkich był czas na pełną manewrówkę i naukę - z wieloma powtórzeniami. I był też czas na relaks i odpoczynek. Polecam.
Jeszcze dwa słówka:
Skipper - Michał Uziak - cool gość, z olbrzymią wiedzą teoretyczną i praktyczną, potrafiący zorganizować czas ćwiczeń, jak i późniejszy.
Też Polecam.
Egzamin - dwie części:
teoria - kilkadziesiąt pytań (chyba 80?) i zadanie z nawigacji,
praktyka - manewry w porcie na silniku i na żaglach na Zatoce.

Pozdrawiam przy tej okazji cały skład: Staszka,i Tomka i Michała.